Jako, że bardzo dużą popularnością
cieszył się post o e-zakupach Tesco, postanowiłam przedstawić
Wam kolejną platformę zakupową.. Zawsze gdy gdzieś o niej
wspominam, zasypywana jestem wieloma pytaniami i w sumie … ciągle
się powtarzam ;)
Aliexpress – czyli jak ja to nazywam
– Chińskie Allegro ;)
I faktycznie. Wygląda i praktycznie
działa na podobnej zasadzie co portal Allegro, z tą małą różnicą,
iż nie ma opcji licytacji, ale tylko i wyłącznie KUP TERAZ!
Na dzień dzisiejszy nie jest niczym
wyjątkowym zamawianie z Chin. Wiele popularnych sklepów,
rekomendowanych przez blogerki/vlogerki wysyła swoje produkty
bezpośrednio z Chin i wymaga płatności w dolarach..
Aliexpress to nie jeden sprzedawca, to
wielu, wielu sprzedawców, z najróżniejszych branż. Ich
wiarygodność również określana jest „punktami”, stanowiącymi
procent satysfakcji i komentarzami kupujących.
Dlaczego warto kupować na Alie? Ano
głównie ze względu na niskie ceny. Mogłabym mnożyć przykłady,
ale naprawdę – wystarczy raz zajrzeć i pobawić się w
przeliczenie cen na złotówki. Fajny zegarek za 9 zł? Case na
telefon za 2 $? Nawet jeśli nie okażą się one – wyjątkowej
jakości – to naprawdę nie będzie żal :)
Warto pamiętać!
Koszty dostawy - wszędzie, gdzie
widzimy „Free shipping” - tam przesyłka jest BEZPŁATNA. Paczka jednak jest nie rejestrowana, tzn zostanie wrzucona normalnie do
skrzynki (bądź będzie do odbioru na poczcie, jeśli jest większych
gabarytów)
Czas oczekiwania – no tutaj trzeba
liczyć dobre 3 tygodnie (średnio), ale naprawdę różnie z tym
bywa.. Czasem prędzej, czasem dłużej trzeba poczekać..
Oczywiście można dopłacić i zamówić
przesyłkę rejestrowaną, szybszą etc..
Płatność – tu jest trochę
zachodu.. Nie warto płacić zwykłą kartą, gdyż najczęściej
banki przeliczają waluty po niekorzystnym dla nas kursie.. Ja
zamówiłam w swoim banku (mBank), kartę do transakcji internetowych
– płatnych w dolarach. Doładowuję ją ze swojego konta – tylko
do wysokości transakcji jaką chcę wykonać. Szybko i bezpiecznie.
Rozmiary – w przypadku ubrań,
zwracajcie KONIECZNIE uwagę na wymiary w centymetrach. Bo Chinka-Czikulinka
w rozmiarze L, to Polka w rozmiarze S ;) :) :D Bardzo często są one
zaniżone.
Cło – prawdą jest, że paczki są
kontrolowane wybiórczo.. Nigdy nie zdarzyło mi się zamówić
rzeczy o wysokiej wartości czy większej ilości produktów (hurtowo
;)) a co za tym idzie, nie przyszło mi też nigdy zapłacić cła. Znajomy zamawiając suszarkę wartą za
ok 35 $ zapłacił 30 zł cła... Dużo? Nie wiem.. Tak czy owak
zawsze należy brać pod uwagę możliwość poniesienia takiego
kosztu..
Co jest jeszcze bardzo istotne..
Kochani – Aliexpress to też mekka wszelkiego rodzaju podróbek.
Ja, choć kupuję tam od ponad roku, nigdy nie zdecydowałam się na
zamówienie jakiejś oficjalnej „podróby”. Dlaczego? Wystarczy
troszkę poczytać na różnych forach. Jak wiecie, zakup produktów
podrobionych jest nielegalny – poza cłem, zostaniemy obciążeni
bardzo wysokimi kosztami najpierw „oceny specjalisty” a następnie
„utylizacji”.. Jak dla mnie gra nie warta świeczki.. Znam osoby,
które mimo to kupują (np. zegarki MK) i jest ok... ale znając
moje szczęście..moja paczka akurat zostanie sprawdzona :) :P
Podsumowując – osobiście zamawiam
zawsze jakieś „pierdołki” - tak, by nie czuć jakiegoś dużego
żalu, gdyby okazało się, że produkt nie spełnia moich oczekiwań.
Nie zamawiam sprzętu, czy kosmetyków. Ale np. pędzle – (tak jak
już wiele blogerek/vlogerek potwierdza, że „chińskie puchacze”
nie są wcale takie złe) – tak, na Alie macie ich do wyboru do
koloru.. Biżuteria sztuczna, ubrania dla dzieci czy właśnie
wspomniane wcześniej casy na telefon... to z pewnością rzeczy,
które warto zamówić :)
To chyba tyle... z postawowych
informacji. Jeśli macie jakieś pytania – piszcie!
Ja uwielbiam robić tam zakupy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Ja też bardzo lubię :) Po co przepłacać ;)
UsuńPozdrówka :***
chętnie bym zobaczyła twoje łupy z ali z porównaniem zdjęć :)
OdpowiedzUsuńPrzeważnie wszystko wrzucam na instagram...
UsuńJak narazie nic mnie nie rozczarowało - zamówiłam strój kąpielowy - niestety jest za duży - ale to raczej moja wina.. Nie dokładnie przyjrzałam się wymiarom..
Teraz w przyszłości faktycznie - może będę robić takie fotki porównawcze i jak się troszkę uzbiera to tu wrzucę :) Dobry pomysł!
Uwielbiam aliexpress :D non stop tam jestem haha
OdpowiedzUsuńoj ja też - choć nie ukrywam - czasem oglądam "godzinami", kompletuję "wish list", a później przez to, że TYLE tego jest - nie mogę się zdecydować i w końcu nie kupuję nic :D :D hahah typowa kobieta ! :D
UsuńRabat 2% na zakupy w AliExpress!
OdpowiedzUsuńhttp://punkty-wee.pl/punkt/16-aliexpress
hmmm na całe zakupy na Alie? Na jakiej zasadzie to niby działa?
Usuń