Od jakiegoś czasu jestem członkiem społeczności Streetcom :)
Grzecznie realizuję wszystkie zadania, wypełniam ankiety... i w zasadzie to tyle. Ku mojemu zaskoczeniu moja skromna osoba została zakwalifikowana do kampanii Fortuna Karotka :) Po raz pierwszy! :D
Jako Ambasadorka (ahh jak to brzmi dumnie), otrzymałam do przetestowania (i podzielenia się) sporą pakę nowości Fortuny – sokami Karotka Plus.
Ogólnie bardzo się cieszę, że
przyszło mi testować coś – co autentycznie z własnej i nie
przymuszonej woli, z przyjemnością będę „smakować” :) Bo
soki – szczególnie marchewkowe – towarzyszą mi często :)
Oto cztery karotkowe propozycje:
jabłko, marchew, malina + aloes
jabłko, marchew, brzoskwinia + zielona
herbata
jabłko, marchew, mango + len
jabłko, marchew, banan + witaminy A,
C, E
Czyli jak widać – wszystkie oprócz
tego, że są bez cukru mają ten „plus” czyli składnik
funkcjonalny!
jabłko, marchew, malina + aloes
Dobroczynne właściwości aloesu znają
wszyscy – w tym wypadku wspiera on zdrowy wygląd skóry.
jabłko, marchew, brzoskwinia + zielona
herbata
Zielona herbata ma właściwości
antyoksydacyjne czyli mamy idealny sposób na opóźnienie oznak
starzenia :)
jabłko, marchew, mango + len
Len pomaga utrzymać prawidłową wagę
ciała.
jabłko, marchew, banan + witaminy A,
C, E
Wspomagamy wygląd skóry, czyli:
Witamina A pomaga zachować zdrową
skórę
Witamina E pomaga w ochronie skóry
przed stresem oksydacyjnym
Witamna C pomaga w prawidłowej
produkcji kolagenu w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania
skóry :)
Tyle tytułem informacji od producenta.
Co myślę o samych sokach. Fajnie, że znane marki zaczynają
zauważać ten trend, który pojawił się szczególnie wśród
kobiet. Trend „dbania o siebie od środka” Czyli poprzez dietę..
Cała ta linia stworzona jest właśnie dla takich Pań :)
Soki same w sobie są smaczne – jak
częstowałam koleżanki z zapytaniem o to, co sądzą... były obawy
„jak smakuje marchewka z aloesem ?!”, ale spokojnie... Dodatki
wcale nie są „dominujące”, nie psują smaku i jeśli chodzi o
mnie – to faktycznie, ważniejsze są wartości odżywcze aniżeli
walory smakowe.
Osobiście choć uwielbiam marchewkowe
soki – to jednak ja preferuję te o konsystencji rzadszej,
zwyczajnie takiego soku jestem w stanie wypić więcej... i
równocześnie ugasić nim pragnienie..
Karotkę z Plusem, traktuję jak
„osobny posiłek” - pełna szklanka soku jest dla mnie na tyle
treściwa, że nie muszę nic przekąszać ;) Ale ja już tak mam –
muszę jeść małe ilości a często :)
Nie mogę powiedzieć, czy widać
jakieś wymierne efekty picia tych soków – bo jak w przypadku
każdej „zdrowej” rzeczy, liczy się systematyczność i jednak
przyjmowanie długoterminowe :) Ale faktycznie – jeśli już pić –
to warto wybrać coś – co ma w sobie więcej niż tylko walory
smakowe :)
Tak sobie myślę, że fajnie by było
– gdyby Fortuna wprowadziła też wersje 0,5 litrową.. Taki
kartonik można wrzucić do torebki, zabrać do pracy i nie martwić
się, że jak nie wypijemy to bez lodówki do dnia następnego będzie
już zepsuty..
ale jesteś fajną Ambasadorką ja ostatnio nie dostaje się do żadnych testów
OdpowiedzUsuńKompletnie nie wiem od czego to zależy :) To moja pierwsza kampania, a w streetcom jestem już długo :)
Usuń