Tak mnie natchnęło na ten dziwny
temat. Od razu spieszę wyjaśnić, że w tym przypadku mam na myśli
sławę w kontekście wirtualnej rzeczywistości.. Czym jest zatem
sława w internecie?
Ano wyraża się ona w liczbie „lajków”,
osób obserwowanych czy subskrybentów..
Ostatnio spotkała mnie dziwna
sytuacja... W moim ulubionym „internetowym” miejscu – czyli na
Instagramie, skomentowałam zdjęcie jednej z naprawdę popularnych
Blogerek.
W odpowiedzi napisała mi, że „dawno mnie nie było”...
Niby nic takiego.. Ale..
Trochę prawdy w tym jest – że nie
mnie było.. Tzn. śledzę, podziwiam, czytam bloga...ale łapię się
na tym, że w przypadku osób, które mają po
kilkanaście/kilkadziesiąt komentarzy BARDZO często rezygnuję z
dodawania swoich.. Mam wrażenie, że „giną one w tłumie”.
Czasem nawet cała ta kaskada wypowiedzi, absolutnie nie jest żadną
wymianą zdań..
To tylko prześciganie się w „zauważ mnie – mi
odpowiedz!” Stąd moje (pozytywne) zdziwienie, że ktoś dostrzegł
moją obecność...
Absolutnie nie chcę, aby zabrzmiało
to jak zarzut. Ja się właściwie w ogóle nie dziwię, że
Popularne Osoby, nie nadążają z odpowiadaniem, czasem nawet nie
próbują.. Ale w tym momencie dotarłam do sedna tytułu posta :)
:)
Uwielbiam każdy komentarz, każdą
aktywność i ten cudny kontakt z ludźmi. Niby obcymi, a jednak ze
wspólnymi pasjami (choćby miały dotyczyć buszowania po biedronce
;)), dobrymi radami (jak zrobić ziemniaczki Hasselback ;)) i zawsze
dobrym słowem.. Bardzo ważne dla mnie jest – żeby każdemu z Was
odpisać – podjąć dialog, a czasem zwyczajnie podziękować za
komplement ;) :P :P :)
Mam nadzieję, że ZAWSZE będę w
stanie realizować to swoje założenie (choć chyba nie mam co się
martwić o nadmiar sławy, bo jak dotychczas więcej lajków zbiera
mój Królik hahaahaha). Na razie daję radę :D :D Przy (co tu
ukrywać) częstych docinkach Żona, że wkrótce nawet pod prysznic
pójdę z telefonem ;) :P :P No ale cóż. Obowiązki wzywają :D
Ludzie czekają! :)
Tak przy okazji – jak już jesteśmy
przy uzależnieniach... Czy i Wam się zdarza klikać dwa razy na
zdjęcie na Facebooku, aby je zalajkować? :)))))))) hahaha
Instagramowe przyzwyczajenie ;) :D
oj z tym klikaniem na fb coś o tym wiem haha nie raz tak miałam haha a potem mówię do siebie "ej to nie jest insta" haha
OdpowiedzUsuńhehe no taki odruch :D
UsuńTeż klikam na fb :D - Ja ostatnio trochę wycofałem się z cyber przestrzeni. Dużo zajęć, egzaminów w tym realnym świecie. Idą wolne dni, powrócę :p
OdpowiedzUsuńNo ja myślę! Co to za obijanie się! ;)
Usuń