Choć poranek i
czasu niewiele, weszłam sobie standardowo na insta, by luknąć co i
jak u ludziów
Zaglądam m.in. do @majabohosiewicz , bo... ją zwyczajnie lubię.
Ale nie o tym. Mam zwyczaj czytać komentarze, nawet jeśli są
czasem w ilości zatrważającej. Lubię znać głos ludu
I tak wpadam na fotkę, buzia, jakaś torba i chusteczki nawilżane
dla bejbikow.
Każdy pisze coś
tam i nagle jeden komentarz. Coś w stylu „po co chusteczki
nawilżane, lepiej zwykłe (bawełniane?) moczyć w wodzie, albo w
oleju kokosowym”… Nie wiem czemu, naprawdę...ale ciśnienie mi
skoczyło! Nie miałam i nie mam zamiaru wdawać się w pyskówkę,
stawiać się w roli hejtera, ale musiałam to gdzieś „wypuścić”
bo chyba wybuchnę! :P
Powiem Wam (a raczej
napiszę), że mam już serdecznie dość tej całej durnej mody eko
sreko.. Przecież, chyba poza patologicznymi rodzinami – wszystkie
matki chcą dla swojego dziecka jak najlepiej. Ale LUDZIE! Z jednego
nie zrobi się dwoje! Teraz zagrożeniem biologicznym są chusteczki
nawilżane, do roku TYLKO słoiczki (bo reszta to chemia), bawełna
tylko ekologiczna, powietrze oczyszczone bla bla bla.. Ja nie wiem,
może to ze mną coś nie tak. Ale na chłopski rozum – przychodzi
w końcu taki moment, że pępowina się zrywa, że dzieciak idzie
OLABOGA! sam do przedszkola, szkoły, NA DWÓR. I na moje oko taki
wychuchany malec, przy pierwszym lepszym kontakcie z normalnymi,
otaczającymi nas warunkami przeżyje szok biologiczny! Są mamuśki
co stoją nad piaskownicą i z uporem maniaka co kilka sekund
wycierają rączki maluchowi, bo nie daj boże wsadzi do dziuba i
katastrofa! Ale co dalej? Też będą latać za nastolatkiem? Do -
nie wiem… 18 roku życia? Przypominać smsem „umyj ręce”,
wpychać do kieszeni papier toaletowy z naturalnych źródeł, bez
dodatków – wiecie, gdyby w terenie natarło? No ręce opadają,
OPADAJĄ!
Tak się składa, że
też mam dziecko i choć nie podawałam mu jedzenia z podłogi, to
nie miałam paranoi, nie stwarzałam sterylnych warunków. Gotowałam
mu na tej samej wodzie co nam, w tych samych garach, jak tylko
przestał być niemowlęciem – prałam mu w takim samym proszku co
nam, dorosłym.. Nie było bazarków eko, eko ryneczku lidla i innych
wynalazków naszych czasów. I naprawdę jest normalnym dzieckiem.
W sumie, to mój
punkt widzenia. BARDZO tego nie pochwalam, ale róbta co chceta –
Wasz potomek, wszystko co robicie dziś – zbilansuje się w
przyszłości. W górę, bądź w dół. Tylko...jeden mały apel –
przestańcie wszystkich publicznie karcić. Nie analizujcie każdego
zdjęcia, by wyłapać co w nim nie tak. Nie czepiajcie się
chusteczek nawilżanych, tylko dlatego że Wam akurat wpadł do głowy
„genialny” (!) innowacyjny pomysł, że lepiej wodą. Nacierajcie
popiołem, jeśli akurat stwierdzicie, że popiół jest super eko,
ale nie piszcie tego przy każdej lepszej okazji – nie wiem,
oczekując chyba, że ktoś wręczy Wam za to medal. Nie, nie wręczy.
Co więcej w oczach wielu, to Wy jesteście przykładem jak NIE
POSTĘPOWAĆ. Po prostu… zwyczajnie dajcie żyć, szczególnie
młodym mamom, które właśnie dzięki takim super rewelacjom
czytanym w żywym organizmie internetowym, jakim jest np. instagram –
same popadają we flustrację i zaczynają zastanawiać się czy aby
wszystko robią dobrze..
Acha. Nie napisałam
tego tam, w poście - „dziewczynie od chusteczek”, bo ona niczemu
nie winna – jest jedną z wielu.. .zwyczajnie czara się przelała..
Nic. To tyle. Co
miałam napisać, napisałam. Pewnie sporo osób się oburzy, ale
trudno. Autentycznie tak myślę. Dziewczyny nie dajcie się
zwariować! Howk!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPopieram moj maly ma 5 tyg i stwierdzilam, ze bede kierowac sie instynktem bo inaczej oszaleje od tych sprzecznych informacji dotyczacych wszystkiego. Chusteczki niedobre, jak karmic to tylko piersia, sterylizowac wszystko, kosmetyki tylko organiczne. A przeciez kiedys tego nie bylo i ludzie jakos zyli i dzieci wychowywali.
OdpowiedzUsuńNo zgadza się... Próbując i ciągle starając się, ciągle stresując... tracimy to co najważniejsze - radość z macierzyństwa :) Jasne, warto starannie dobierać produkty, które nas otaczają - ale nie można dać się zwariować..
UsuńGratuluję synka i życzę samych szczęśliwych chwil <3