środa, 14 października 2015

SZYBKI PRE-WINTEROWY HAUL ZAKUPOWY :)


Uwielbiam haule zakupowe. Zawsze mnie coś zainspiruje, ktoś „wysznupie” za mnie, dopatrzy... a ja mogę tylko pobiec i kupić to samo ;)


Nigdy takiego posta nie tworzyłam, mało kiedy kupuję hurtowo – raczej to jakieś pojedyncze rzeczy, którymi „chwalę się” na insta..

Tym razem postanowiłam i ja spróbować swoich sił. Mój pierwszy zakupowy haul. :D 
Przy okazji z mieszkańcami Śląska podzielę się wrażeniami z wizyty w nowootwartej galerii zakupowej „Supersam”..

Zakup nr 1 i właściwie cel mojego „shoppingu” - zimowa kurtka.

Jak wiecie z moimi (delikatnie mówiąc) „niedoskonałościami” sylwetki spowodowanymi skoliozą – jakoś sobie radzę.. I i nie narzekam.. Jednak kupowanie kurtki to prawdziwa makabra. Trzeci rok już „kupuję”.. i kupić nie mogę. W prawie każdej wyglądam jak mały puchaty bałwanek.. Nic nie układa się tak jak trzeba, okrycia wierzchnie są ciężkie 
i „sztywne”.. Nie wspomnę już o fakcie, że każdy płaszczyk kończy mi się w połowie łydki :D

No ale ZNALAZŁAM! Z tego miejsca dzięki Pati za cierpliwość... że wytrzymałaś te moje „przebieranie”, zniechęcenie i potrafiłaś doradzić! Jesteś wielka!

Kurtka kupiona w H&M.

Ceną się nie sugerowałam (tylko tym, by w końcu coś na mnie pasowało!), a mimo to bardzo pozytywnie się zaskoczyłam! 149 zł, za ciepłą kurtkę to naprawdę mało.

Ma wszystko co lubię, jest lekka i miekka, granatowa (<3), ma złote wykończenia (zamek) 
i fajne futerko przy kapturze.

Nie lubię pasków, ale w tym wypadku można go bez problemu wyjąć (nie ma żadnego przeszycia).

Jedyny minus – kaptur nie jest odpinany, ale spoko – da się z tym żyć! ;)

Zobaczcie sami - wyglądam nawet jak człowiek ;)







Aaaa kupiłam jeszcze cuuuuudny brelok do torebki/kluczy. Na zdjęciu troszkę kolory są przekłamane – to ciemny róż, prawie burgund i śliwka :) Łaaaaaaaaaadniutki – a że ja uwielbiam gadżeciki – no to czego chcieć więcej.

Cena – 19,99 zł.





Zakup nr 2 – Sinsay


Jak zawsze w tym sklepie udaje mi się znaleźć jakąś perełkę za śmieszne pieniądze :)


Tym razem:

Szara spódnica na gumie – 29,99 zł

Biała bluzeczka, krótki rękaw z koronkową wstawką przy dekolcie – 9,99 zł (!)


Spódnica wiadomo – idealna do botków, na chłodne dni, na grubsze rajtki :) Wzięłam L-kę, bo nie chciałam by była przylegająca – efekt byłby taki, że wyglądałabym jak lizak :P Dół „chudy i długi”, a góra „okrągła” :D ;)




Bluzka bawełniana z wyprzedaży – fajnie będzie wyglądać pod sweterkami z dekoltem w serek :) Szkoda było nie brać ;)




Zakup nr 3 – KIK

KIK (zaraz obok TIGERa) rządzi na Instagramie.. Dlatego też, jak tylko dowiedziałam się, że wreszcie takowy otwierają – nie mogłam sobie odpuścić odwiedzenia go. Nie ukrywam, że troszkę się rozczarowałam. Nie wiem czy to kwestia tłumów (był to drugi dzień po otwarciu), czy jakiegoś takiego ogólnego chaosu, jaki panował w tym sklepie.. ale nie potrafiłam znaleźć nic ciekawego.

Wyszłam więc z dwoma podgrzewaczami do dłoni (każdy za 4 zł) i parą zwykłych spodni dresowych dla młodego za 14,99 zł.








Zakup nr 4 – TIGER

W Tigerze jak zawsze, humory dopisują :P Halloweenowy nastrój i......gadżety naładowały nasze baterie wyczerpane tyloma godzinami chodzenia po sklepach ;)

Cruella De Mon hiehie ;) 



Tak chodziłam i szperałam, a koniec końców wyszłam z plastykowym króliczkiem (żadne zdziwienie, co?) i …. drutami i wełną do robótek ręcznych :D :D Ja raczej w tej kwestii jestem totalnym beztalenciem, ale … do odważnych świat należy :) Już dziś wiem, że miałam kupić szydełko, a nie druty.. he, ale wiadomo – amator błądzi po omacku ;)





To chyba tyle..
Jeszcze kilka słów na temat nowej galerii Supersam.. Prawdę mówiąc – trochę szkoda tego miejsca na kolejne centrum zakupowe, gdzie „rzut beretem” jest do Galerii Katowickiej.. Nie ma tam sklepów, które są naprawdę warte pójścia specjalnie w to miejsce. Wszystko to, co wszędzie :D ;)


Jedyny taki – plus – to parter, gdzie, mimo iż to GALERIA będą mogły zrobić zakupy także osoby mniej zamożne. Obok siebie jest KIK, TextileMarket, Pepco czy Szachownica. W każdym z tych sklepów znajdzie się coś w cenach na każdą kieszeń...

Tak czy owak – osobiście wolałabym, aby zrobić w tym miejscu park czy porządny Dworzec Autobusowy.



Pierwszy haul zakupowy za mną, jak mi poszło? ;) ;) 












4 komentarze:

  1. Jak dla mnie super poszło! �� zakupy fajne, ale prym wiedzie kurtka! Rewelacyjna i świetnie w niej wyglądasz �� aniao82

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu - zważywszy na to jak mi ciężko znaleźć kurtkę na siebie - to mi się podoba podwójnie :) :P

      A zakupy na wesoło zawsze super! :) :) Pozdrówka !!!!!!! :*

      Usuń
  2. Super zakupy. Co do kurtki to ta właśnie mi się bardzo podoba tylko do ten kaptur bardzo bym chciała by był odpinany. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie - to byłoby wygodniejsze... tym bardziej, że on taki... pokaźny jest ;)
      Ale powiem szczerze, że ostatnio jak były tak zimne dni - to nawet nie byłoby sensu go odpinać - bo przy okazji zawsze padało ;)

      Usuń