Postanowiłam napisać szybkiego posta
na temat nowego rozwiązania jaki odkryłam – zakupy spożywcze w
sklepie Tesco – z dostawą do domu :)
Z góry zaznaczam, że nie jest to
artykuł sponsorowany, moja opinia jest bardzo subiektywnym, szczerym
zdaniem „na temat” - moim i tylko moim ;)
Jak już wiecie jestem uziemiona przez
to przeklęte zapalenie oskrzeli. Wprawdzie mój „Żon” robi
zakupy, ale jak to facet – potrzebuje listy, dokładnej i tylko jej
się trzyma... A chyba wszystkie gospodynie domowe wiedzą jak trudno
„z głowy” wypunktować co akurat potrzebne.
Kilka razy podchodziłam do zrobienia
zakupów spożywczych w necie.. Wiem, że taką opcję oferowała
Alma... Ale nie ma co ukrywać, że ceny mają dosyć wysokie i na co
dzień nie jestem ich klientką..
Trochę się bałam, że coś pokręcę
(a mam do tego tendencje, hahaha) – no ale, że czasu mam jak
marasu – powolutku przestudiowałam zasady i do dzieła!
Najpierw „zarezerwowałam termin
dostawy”, żeby się nie okazało, że ja z „pełnym koszykiem”,
a najbliższy wolny termin dostarczenia wypada ...za trzy dni!
A potem... potem to już bajka.. Po
kolei „przeleciałam” wszystkie działy.. I zwyczajnie każdy
produkt dodawałam do koszyka – wybierając wagę lub ilość (0,5
kg jabłek, lub 4 jabłka)..
Trochę mi to zajęło, ale
przynajmniej buszując po kolejnych kategoriach przypominało mi się
„a jeszcze to potrzebuje”... Niestety było też i „a to bym
jeszcze zjadła” :P :P :))))
Po podsumowaniu wybrałam opcję
zapłaty przy odbiorze..ale! Warto wiedzieć – dostawca nie
przyjmuje gotówki – ma ze sobą terminal i płacimy kartą :D
(można też zrobić przedpłatę, ale
nie wiedzieć czemu, odrzucało mój nr karty) Pewnie standardowo coś
robiłam nie tak – wiadomo „blond” zobowiązuje hahaha :P :P ;)
Zakupy przywiózł dostawca w ustalonym
przedziale czasowym. Wszystko wniósł na górę...co przy moich
trzech piętrach bez windy.. hm było nie lada wyzwaniem.. (tym
bardziej, że wchodził na dwa razy)..
Potem informacja o możliwości zwrotu,
płatność i już mogłam buszować w siatkach ;) ;)
Muszę przyznać, że byłam mile
zaskoczona.. Owoce, warzywa, produkty świeże na wagę (mięso,
boczek, ser żółty) były naprawdę „przebrane” i nie można
się do niczego przyczepić – wszystko świeże i dorodne ;)
Wątpliwości?
Koszt dostawy.
Różni się w zależności od
odległości i godziny dostawy. Ale są to kwoty niewielkie, biorąc
pod uwagę „porządne” zakupy. Ja zapłaciłam 8,79zł :)
Różnica w cenie.
Jest taka informacja na stronie, że
ceny mogą się różnić. I faktycznie, bo obliczając „szacunkową
wysokość paragonu, nie sposób przewidzieć czy 4 jabłka to będzie
60dag czy np. 75dag.. Stąd różnica w kwocie ostatecznej..
Brak towaru.
Jeśli coś co zamówiliśmy akurat
„wyjdzie” z asortymentu – zostanie nam przywieziony zamiennik.
Ale możemy go nie przyjąć (jest spakowany osobno, w niebieskiej
torebce).. Dla mnie to dobre rozwiązanie – bo zamawiając np.
mleko łaciate – jeśli go nie będzie...to zostanę bez mleka w
ogóle, a tak... zawsze mogę (a nie muszę) przyjąć zamiennik..
Podsumowując – naprawdę Wam polecam
tą formę zakupów.. To bardzo wygodne i wcale ta wygoda nie
kosztuje dużo.. Biorąc pod uwagę, że przy większych zakupach
(wody mineralne, ziemniaki, proszki do prania etc..) musimy się
porządnie natargać i jakoś do tego sklepu dojechać ;) To te 8
zł... to naprawdę nikły koszt.. Planując większą imprezę...
możemy usiąść wieczorkiem i na spokojnie przy herbatce przemyśleć
i zrobić zakupy, zamiast biegać między półkami :)
Zdecydowanie to nie będzie moje
ostatnie zamówienie.
Ja zamawiam tak juz jakis czas super sprawa jedyne co mnie drażni to ze doają zamienniki jak nie maja danego produktu .
OdpowiedzUsuńNo można je zawsze nie przyjąć :) Ogólnie wielka wygoda i dziwię się, że wcześniej się za to nie zabrałam ;) ;)
Usuńfajna sprawa, jeszcze nigdy nie robiłam w ten sposób zakupów spożywczych muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńPewnie! Koniecznie spróbuj :D
UsuńZakupy online to opcja w sam raz dla takiego lenia jak ja... :D Podoba mi się też, że wszystko zostało przemyślane, np. torba z zamiennikami.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko wracasz do zdrowia :). Pozdrawiam.
Dzięki - jest już lepiej... chociaż jeszcze moja standardowa energia nie wróciła ;)
UsuńCzadowy ten Twój Nick :) !!!!!!!!
Czesc,co się stanelo z Twoim instagramem?;)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHej :)
UsuńJuż powinno wszystko śmigać :)
Dzięki za zwrócenie uwagi :****
Zamówiłem towar w dniu 27 Lutego 2015 roku w Piątek. Ale dostawę wybrałem na dnia 16 Marca 2015 roku w Poniedziałek w przedziale czasowym od godz 13:00 do godz 15:00 . Jak dla mnie to spisali się na medal po 1 przyjechali ok godz 14:20 i wszystko dostarczyli do Mieszkania. Nic nie musiałem nawet wychodzić na klatkę i sam Kierowca z pracownikiem, z którym to od razu przyjechali pomogli wypakować i wszystko zgodnie z zamówieniem. Trafili się tylko dwa produkty, które zostali zamienione na inne, ale poinformowali o tym przed płaceniem czy przyjmuję czy robię zwrot, ale żadnego zwrotu nie zrobiłem. Bardzo polecam robić e-zakupy z Tesco, które są na bardzo wysokim poziomie i pracowniczy tez. Jak bym miał oceniać w skali od 1 do 10 to zasługuję nawet na +10 lub nawet na złoty medal. Zapraszam do kupowania - bardzo się opłata. I od teraz zawszę będę zamawiał towar do Mieszkania, po co męczyć się i dzwigać te towary .
OdpowiedzUsuńNo i super! Jak narazie nikt nie napisał, że było coś nie tak :) Więc chyba.... Tesco daje radę :) I po dzisiejszej próbie zrobienia normalnych zakupów w dzikim tłumie - tym bardziej doceniam zakupy z dostawą do domu :D :D :D
UsuńPozdrawiam - Wesołych Świąt :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI znowu sprawdza się główne założenie zakupów online: wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda!
OdpowiedzUsuńDokładnie! Może to nie rozwiązanie na każde zakupy, bo faktycznie czasem fajnie jest coś "pomacać" (jakkolwiek by to nie zabrzmiało), ale w wielu sytuacjach możliwość zrobienia spożywczych zakupów online - to rewelacja! :)
UsuńMój kumpel polecił mnie ten blog i powiedział że bardzo dużo osób na pewno powinno tutaj zaglądać. Takie jest moje zdanie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zakupy spożywcze to ja z racji tego, że od jakiegoś czasu staram się jeśc ekologicznie najcześciej kupuje produkty takie jak kasza, herbata czy mąka w sklepie Swojska Piwniczka . Wszystko jest pod ręką i to w bardzo korzystnych cenach!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa również już miałam okazję tam coś kupować i faktycznie towar przyszedł zgodny z opisem. Jeśli ktoś ogólnie sporo kupuje w sieci to polecam przeczytać wpis https://www.sendit.pl/blog/co-najchetniej-kupujemy-latem-przez-internet który poniekąd mnie zaskoczył. Nawet nie wiedziałam, że kupuję co innego latem i co innego zimą.
OdpowiedzUsuń