sobota, 21 lutego 2015

TAG: KIEROWCĄ (fajnie) BYĆ :)


Brum, brum, bruuuuuuuuuuuuum :) 

Jak wiecie, wstrętne choróbsko spowodowało, że ostatnie dni spędzam na wyspie zwanej „sofa” – w charakterze „naleśniczka”  zawiniętego w ciepły kocyk.. Dla zabieganych brzmi to może kusząco, ale wierzcie mi – serdecznie mam tego dosyć! Nie lubię takiej bezczynności, fakt uziemienia „w tygodniu” pokazał tylko, że stanowczo za dużo płacę za kablówkę… ;))) Bo kompletnie nic mądrego nie emitują…  Jedyna wartość dodana tego, że jestem słaba to to, że sporo spałam – przez co ten czas jako tako zlatywał..  W przerwach oczywiście – internet. Jedyne okno na świat, po wyjrzeniu przez które – na pewno bardziej się nie przeziębię ;))))
Ale, choć jeszcze ostrożnie, to mogę przyznać, że jest lepiej..  Do pełni zdrowia jeszcze pewnie trochę czasu upłynie… ale ogromny kamień z serca mi spadł… Obyło się bez sensacji.

Ażeby troszkę zabić czas i „dać znać, że żyję” przeszukałam YT w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego TAGu..   

Wybór padł na:


                                                      TAG: Kierowcą Być


1. Za którym razem zdałaś/eś prawo jazdy?
Ha! Pękam z dumy, gdyż prawko zdałam za pierwszym razem..  :) :)  Nie zapowiadało się na to, gdyż mój Egzaminator, mimo młodego wieku, okazał się…wybaczcie, ale…BUCEM!  Wytrąciło mnie to z równowagi i totalnie zestresowało.. Bo nawet krótka „sympatyczna” rozmowa,  na pewno odwróciłaby uwagę od tego potwornego „napięcia” . Tak czy owak, pod koniec egzaminu – milcząc zaczął wypisywać kartę egzaminu, a ja…….bałam się zapytać czy zdałam ;) :) W końcu podał mi kartkę i rzucił „i proszę wolniej” ;) :)  Okazało się, że drobne błędy – nie dyskwalifikowały mnie – i w ręku trzymałam dokument potwierdzający zdany egzamin :)

2. Ile lat masz już prawo jazdy?
5 lat :-)
 
3. Jakie kategorie prawa jazdy posiadasz?
Kategorię BSwoją drogą widzicie mnie np. w ciężarówce? Hahahaha :P

4. Jakim samochodem odbyłaś/eś swoją pierwszą samodzielną jazdę?
Tym samym, którym jeżdżę do dziś – czyli moim oldmobilkiem – oplem corsa :)

5. Za co dastałeś/aś pierwszy mandat?
Nie dostałam jeszcze żadnego :P

6. Twój ulubiony zapach do samochodu.
Nigdy nie miałam jakiegoś ulubionego. Do czasu, aż dostałam zapach Yankee Candle – Autumn Fruit.. Intensywny, soczysty… po prostu super!




7. Jaki rodzaj muzyki słuchasz jeżdżąc autem?
Cóż, odtwarzacz, który mam w samochodzie był w nim pierwotnie.. Także też należy już do antyków… na kasety ;)  Pozostaje mi więc radio, co zbyt wygodne nie jest, gdyż ciągłe przełączanie reklam naprawdę działa mi na nerwy ;)

8. Co jest dla ciebie "Must Have" w twoim aucie?
Zimą – skrobaczka i miotełka do ośnieżania :)
Latem – okulary słoneczne.
Cały rok – 1 zł w monecie (do koszyka sklepowego ;) ;)

9. Jak często sprzątasz swoje auto?
Eee – szczerość przede wszystkim…co nie? Zatem sprzątam BARDZO rzadko, bo mój Żon się tym zajmuje.. Ciągle z tego powodu narzeka (że nie dbam o auto), ale i tak wiem, że po prostu lubi je dopieszczać :)

10. Jaka była twoja najdalsza podróż samochodem jako kierowca?
Nie pochwalę się niczym szczególnym. Fakt, posiadania samochodu, który ze wzg. na swój „wiek” sprawia wiele niespodzianek (i to mało przyjemnych raczej) powoduje, że nie wypuszczam się w dalekie trasy :)


 Taki tam przypadek rozkraczenia się na środku skrzyżowania ;) 
 

11. Czy zdarzyło ci się kiedyś złapać gumę i zmieniać przebitą oponę?
Nie – i o dżizys – oby to nie nastąpiło :P :P

12. Mapa papierowa czy nawigacja?
Mam nawigację…, ale nie przepadam za korzystaniem z niej :)
Zawsze powtarzam, że nigdy nie będę mogła nazwać siebie dobrym kierowcą, gdyż mam TOTALNY brak orientacji w terenie :) Każda wyprawa w nowe miejsce przyprawia mnie o zawał, hahaha :)

13. Czy lubisz podróżować jako pasażer?
Nie! To dziwne, odkąd mam prawo jazdy – rola pasażera i fakt, że nie mam na nic wpływu, zdecydowanie mnie stresuje :)

14. Preferujesz spokojna czy szybką jazdę autem?
Bezpieczną.  To warunki dyktują prędkość. Na drodze szybkiego ruchu, kiedy pogoda sprzyja – mogę jechać szybciej, ale w mieście, czy w trudnych warunkach atmosferycznych – naprawdę – nie spieszę się do wypadku :))))))

 Który wypucowany najpiękniej na świecie? Mój!
Kto się tak postarał! Żon!

15. Czy zawsze zwracasz uwagę na znaki?
Hahah co to za pytanie! :) TAK zwracam (bo chyba muszę, co?) :)

16. Co najbardziej denerwuje Cię u innych kierowców?
Brak używania kierunkowskazów, szpanerstwo i wyprzedzanie wszystkich i wszędzie. Denerwuje mnie też to, że widząc mnie (z naprzeciwka) zatrzymującą się na pasach – oni i tak prują z drugiej strony nie mając w ogóle zamiaru się zatrzymać i przepuścić pieszego…

17. Jaką porą roku najbardziej lubisz jeździć autem i dlaczego?
Latem. Chyba jest wtedy najbezpieczniej.. Choć upały (i brak klimatyzacji) potrafią dać w kość :)

18. Jazda w dzień, czy w nocy?
W dzień. Bez dwóch zdań.

19. W czasie upału otwarta szyba czy klimatyzacja?
Otwarta szyba, w radiu techno i zimny łokieć !! Hahaha jaka klimatyzacja?

20. Jaki jest twój wymarzony samochód?
Moja Corsunia odmawia posłuszeństwa.. i jestem na etapie zmiany samochodu.. Czy jest jakaś marka, którą chciałabym bardzo bardzo? Nie. Oczywiście są kryteria, które samochód musi spełnić – być nie duży, 5 drzwiowy i (w końcu) z klimatyzacją. Musi też mieć….automatyczną skrzynię biegów.


Niestety nie jest to kwestia wygody. Pięć lat temu, troszkę chyba nie wierząc w swoje możliwości zapisałam się do Szkoły Nauki Jazdy, która posiadała samochody „przystosowane” dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Okazało się, że wszystkie były z automatyczną skrzynia biegów (uwzględniając  osoby np. bez jednej nogi).  Po ponad połowie wyjeżdżonych godzin, w swobodnej rozmowie z instruktorem….dowiedziałam się, że w Prawo Jazdy będę miała wpisaną klauzulę, że mogę prowadzić tylko samochody z „automatem”. Oczywiście mogłam się uprzeć i zmienić „samochód” na taki z manualem.. Ale po długiej dyskusji z Instruktorem przekonałam się, że nie warto zaczynać „od nowa”, praktycznie kończąc już kurs.. Że będzie mi łatwiej, wygodniej..  Dziś podjęłabym inną decyzję. Dlaczego? Dlatego, że na rynku Polskim naprawdę trudno znaleźć „małe” auto z automatyczną skrzynią biegów. Do wyboru są albo 
„z trzecim życiem” czyli sprowadzane z zagranicy (w ciemno, po sporej przedpłacie i  z duszą na ramieniu), albo… nowe! Na które – przeciętnego człowieka – czyt. mnie – nie stać. 
Cóż. Pozostaje przeprosić się z zasadą „żadnych kredytów, pożyczek” i zadłużyć po uszy ;)   
I o ironio! Kto jak kto, ale ja takich aspiracji nie mam – dla mnie samochód powinien być po prostu sprawny – nie ważny kolor, gadżety czy marka.. 

Zrobiłam prawko na samochodzie „przystosowanym”.. Hihi a dziś, jedyną funkcją przystosowująca jest… podstawka dla dzieci, którą muszę mieć pod dupką ;) ;) 


:) 

                                                                               

7 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twoje poczucie humoru i dystans do siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)

      Bez tego dystansu, to bym chyba zwariowała hihi :)

      Pozdrówka :)

      Usuń
  2. super:) gratulacje zdania za 1 razem ja zdałam za 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten blog został mi polecony przez mojego przyjaciela.Na pewno w przyszłości na ten blog będę wracał.

    OdpowiedzUsuń